28-29.09.2024 Spinningowe Mistrzostwa Koła nr 3 Warszawa Mokotów -Pogorzelec

W prognozach zapowiadał się pierwszy tak zimny weekend tej jesieni.

I faktycznie tak było, a dodatkowo w sobotę wiał przez całe zawody naprawdę silny wiatr.

Trzeba jednak przyznać, że słońce robiło wszystko by nam umilić tak piękną imprezę.

A była piękna, wyniki jak na Pogorzelec dawno niespotykane, można powiedzieć, że prawie wszyscy połowili bardzo fajnie.

Dodatkowo te wspaniałe potrawy i ciasta, ale zacznijmy od początku.

Sobotnie zmagania zaczęliśmy od 7:30 wszyscy rozpłynęli się na swoje upatrzone pozycje, które to naprawdę dawały wyniki szczególnie w pierwszych 2 godzinach.

Do 14:00 wszyscy zdali karty i co się okazuje były szczupaki i sporo okoni, a wygrywa Paweł jak się później okazało z największą rybą zawodów szczupakiem 67,7 i 2350 pkt, a to dopiero pierwsza tura.

Żeby zmieścić się w pierwszej siódemce trzeba było mieć ponad 900 pkt.

Po wyczerpującej turze nadszedł czas na wspaniałą posiadówkę z bigosikiem, śledzikami, jajeczkami w majonezie i ciastami. Wszystko palce lizać niech żałują Ci co nie byli.

Pomiędzy bigosem, a ciastami rozegraliśmy Rzutowe Mistrzostwa Koła, które wygrał Mirek, przed Tomkiem i Piotrkiem gratulujemy.

Niedziela rano zanim wypłynęliśmy było śniadanko na ciepło.

Tak tak mieliśmy rano kiełbaskę z wody, cudowna sprawa.

Start tury 7:00 i tak jak w sobotę każdy w swoją stronę, ale dziś już wiatr nie był tak mocny i przez to tura była na pewno miej męcząca.

A rybki wyjątkowo jak na naszą wodę znowu w miarę dopisywały. No i te słynne 68 obliczeniowe naszego Pawła.

Tak właśnie to jest historia, bo Paweł na początku drugiej tury znowy wyjmuje szczupaka 67,4 cm deja vu :)

Godzina 13:30 wszyscy zdali karty i znamy już pierwszą trójkę.

Walka była do końca, a zwycięsko z niej wyszedł Paweł choć z tak dużym szczupakiem nie wygrał drugiej tury, ale centymetry dały mu Mistrza.

Na drugim miejscu uplacował się Krzysiek, a podium dopełnił Piotrek.

Po zawodach wspaniała zupka, swojskie kiełbaski, ciasta w różnych gatunkach, wędlinki itd.

Zawody trzeba powiedzieć, że już dawno nie miały tak dobrej punktacji, bo żeby znaleść się w pierwszej piątce trzeba było uzbierać ponad 2000 pkt.

Natomiast zwycięzca zawodów uzbierał 4100 pkt gratulujemy.

Wielkie podziękowania dla wszystkich którzy dołożyli cegiełkę do organizacji tej imprezy.

Ze specjalny uwzględnieniem:

Eli - za śledziki i jajeczka w majonezie; Agi - za dwa ciasta; Tomka - za zupkę, ciasto i swojskie kiełbaski; Tomka - za bigosik; Krzyśka - za ciasto i wszystkich których nie wymieniłem a powinienem :)

Już dziś zapraszamy na sobotę do Gnojna.